piątek, 5 października 2018

Cartier Carat



Podobnie jak blask diamentu, Carat, nowy zapach Cartier, łączy siedem kolorów światła w jednym: białym, czystym i przejrzystym zapachu. Kwiatowa tęcza z olfaktorycznym spektrum, które nieskończenie dyfuzuje. Fiolet, indygo, błękit, zieleń, żółć, pomarańcz i czerwień, reprezentowane są tu przez fiołek, irys, hiacynt, ylang ylang, żonkil, wiciokrzew i tulipan. Kwiatowe nuty tworzą tęczę kolorów w layeringu olfaktywnych niuansów. 
Cartier odwraca fraktalny porządek w olśniewającym kolorze, z oryginalną, niezwykłą interpretacją Mathilde Laurent. Od ekscesu do wyrafinowana, od mnogości po unikalność, woda perfumowana Cartier Carat to olfaktywna transpozycja blasku diamentu.

Cartier Carat to zaproszenie do chwytania chwili. Do czucia i do odczuwania każdego wymiaru szczęścia, które przychodzi, do uśmiechu a nawet śmiechu do życia. Chwila jest promienna, rozświetlona blaskiem kwiatu, którego wiosenną radość spotęgowała Mathilde Laurent. Jaki to kwiat? Kwiat żywy, eksplozja przyjemności, tak jest świeża i bliska naturze. Molekuły radości naładowane krystaliczną mocą. Carat, niewidoczna biżuteria, dwie sylaby brzmiące czysto i prawdziwie, jak zapach stworzony, by przyspieszać bicie serca.  

Flakon chwyta światło, rozpraszając wszystkie kolory pryzmy. Migotają odbicia czysto ciętych powierzchni szkła. Flakon fasetowany w tradycji Art Deco, o nowoczesnych, czystych liniach krawędzi. W strukturze czystej i prostej jak sam zapach, od nieskazitelnej bieli do wszystkich odcieni tęczy, ewoluuje holograficzna projekcja kolorowych wibracji. Tylko to, co najważniejsze: blask diamentu i niespodzianka krystalicznego korka, który otwiera się z kliknięciem, jedną ręką.


Początek zapachu to niesamowity zawrót głowy - lekkości, światła, cierpkości z dużą dawką czegoś nieuchwytnego. Niesamowite otwarcie zapachu. 
Po dłuższej chwili cierpkość, która jest bardzo intrygująca w tym zapachu już nie jest tak dominująca i oddaje miejsce kwiatowej tęczy z nutą otulającą, która utrzymuje się aż do końca.

"Paleta kolorów tęczy reprezentowana jest przez fiołek, irys, hiacynt, ylang ylang, żonkil, wiciokrzew i tulipan. Wszystkie te kwiaty razem formują nowy kwiat, abstrakcyjny lecz żywy, jak światło diamentów."

Mimo, że to kwiatowy zapach to jest on zupełnie inny od wszystkich kwiatowych zapachów z którymi się do tej pory spotkałam. To ogromny bukiet świeżo ściętych kwiatów, prosto z ogrodu zroszonego letnim deszczem i włożony w nieskazitelny, czysty flakon. Razem tworzą wyrafinowaną, oryginalną, niespotykaną, zapadającą w pamięć całość. 
Linearna, niczym niezaburzona, wyważona, czysta kompozycja, która czyni ten zapach wyjątkowym.
Zapach dla kochającej życie, szczęśliwej, radosnej, promiennej kobiety, która w każdym detalu swojego dnia widzi tylko kolorowe barwy.

Sam flakon to mistrzostwo. Minimalistyczny a zarazem dający tyle wrażeń. Przepięknie wykonane cięcia dają pole promieniom światła i bawiąc się nimi dostarczają naszym oczom piękny pokaz kolorów tęczy połączony z czystą bielą.





Cartier Carat



2 komentarze: