Whisbear Szumiący Miś - dużo o nim słyszałam, trochę czytałam i w końcu przetestowałam :) Zamówionego Misia dostałyśmy szybko w szarym woreczku skrywał się śliczny, milusi miś a raczej głowa z czterema łapami :) Miś wykonany jest z szarego, przyjemnego w dotyku materiału, nogi ma kolorowe a dodatkowo każda z nich wykonana jest z innego materiału i koloru, jedna szeleści a inna jest mięciutka dzięki czemu dziecko ma więcej wrażeń z dotykania Misia, uszy również ma szeleszczące z czego ja a raczej Wiktoria bardzo się cieszy bo uwielbia zabawki szeleszczące. W łapach Misia umieszczone są w bezpieczny sposób magnesy dzięki czemu Misia możemy zawiesić wszędzie, przy wózku, łóżeczku czy foteliku. Z tyłu głowy Misia znajduje się otwór w który wkładamy urządzenie szumiące czyli serducho, następnie zamykamy otwór rzepami i Miś jest gotowy :) Urządzenie jednym przyciskiem uruchamiamy, możemy regulować głośność szumów a jak nasz Maluszek uśnie urządzenie po 40 minutach samo się wyłącza (chociaż ja zawsze sama to robię ponieważ Wiki usypia w przeciągu 10-15 minut).
Bardzo ważną rzeczą przynajmniej dla mnie jest to, że Miś w całości został wyprodukowany w Polsce!
Uśmiech mojej Wiki po rozpakowaniu Misia z woreczka - bezcenny. Pomyślałam "jest dobrze" ale zobaczymy wieczorem jak się sprawdzi. Podobno Miś przeznaczony jest dla dzieci w pierwszych miesiącach, jego szum ma uspokajać i usypiać malucha, szum przypomina mu to co słyszał przez 9 miesięcy w brzuchu mamy. Moja Wiktoria ma już rok i nie wiem czy jeszcze pamięta szumy z brzucha.
Chociaż nigdy nie miałam większych problemów z jej usypianiem z czego się cieszę to były, są i zapewne będą wieczory gdzie trochę marudzi, szaleje i nie może zasnąć. Pierwszy wieczór z szumem i sukces! Nie sądziłam, że dziecko przy takim szumie może zasnąć a jednak. Wiktoria szybko się uspokoiła, zostawiłam ją na chwilę samą z szumiącym przyjacielem a kiedy wróciłam Mała słodko spała. Pomyślałam jedno "dlaczego ten Misiek tak późno do nas trafił?" Od tej pory Miś szumi nam co wieczór i działa na Wiktorię :) Dla mnie to coś niesamowitego :)
Jeżeli dziecko będzie już starsze i szum nie będzie mu już potrzebny, wystarczy że wyjmiemy urządzenie i mamy śliczną przytulankę. My szumiącego Misia zabieramy wszędzie, Wiki bardzo go polubiła (na dzień dzisiejszy woli go jak szumi) także polecam go przyszłym Mamą a jeżeli nie macie pomysłu na prezent dla małego brzdąca to Szumiący Miś będzie idealny.
Hmm.tak myślę czy i u nas by się nie sprawdził. A ile taki szumiś kosztuje?
OdpowiedzUsuń120 zł :)
UsuńNo to jest niezła inwestycja. Z drugiej strony w sumie chciałabym spróbować wszystkiego żeby moja mała w końcu spokojnie zasypiała :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTeż posiadam. Mam nadzieję, że Majusia, jak już się urodzi, polubi tę maskotkę. :)
oj, myślę, że tak :)
Usuńfajny :-)
OdpowiedzUsuńTez mamy tego misia :)
OdpowiedzUsuńChoc nie wiem czy szum faktycznie działa na mojego synka usypiajaco - ja stosuję go równie wtedy gdy Xav idzie spać a w pokoju obok mamy gości i jest trochę głośno :) wtedy miś zdecydowanie pozwala mu zasnąć. .. juz dawno chciałam tez napisać recenzję, może kiedyś w końcu się za to zabiorę ;)
Buziaki,www.xavilove.blogspot.com
Moze jak kiedys bede miala okazje to kupie takiego misia dla ktoregos z brzdacow w mojej rodzinie.
OdpowiedzUsuńNiesamowita rzecz! znam to a mój Sebuś miał okropne kolki cudowny wynalazek :)))
OdpowiedzUsuńCałuski Anula dla Was:*
moja Wiki nie miała kolek ale taki Miś przydałby nam się już wcześniej :)
Usuńdobrze wiedzieć:) na przyszłość oczywiście :)
OdpowiedzUsuń______________________
fashion, makeup i?
blog.justynapolska.com
Taki niepozorny a jednak może działać cuda i pomóc usnąć dziecku.Myślę,że dla małego brzdąca będzie idealny choć nie wszystkie dzieci lubią takie odgłosy.Myślę,ze na niego wkrótce się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTaki niepozorny a jednak może działać cuda i pomóc usnąć dziecku.Myślę,że dla małego brzdąca będzie idealny choć nie wszystkie dzieci lubią takie odgłosy.Myślę,ze na niego wkrótce się skuszę :)
OdpowiedzUsuńFajny ten misiaczek - oby się sprawdził. Pozdrawiam Cię, Aniu.
OdpowiedzUsuńświetny ten miś :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś kliknąc u mnie w ten link: goo.gl/XKJRrE
http://fashionelja.pl
Ale numer, nie wiedzałam ze cos takiego istnieje. Taki miś byłby dla mnie idealny przy usypianiu niemowalaków do sesji zdjęciowych :) ide szukac gdzie go mozna zamówić :) Dzieki za info! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te misiaczki i mam nadzieję że faktycznie pomagają mamusi i tatusiowi :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Fajny wynalazek, myślę, że w przyszłości też będę chciała skorzystać z jego pomocy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby się sprawdził u mnie ;) Chociaż jak ma dobry humorek moje dziecko to i ładnie zasypia samo ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!
OdpowiedzUsuńprzydatna rzecz dla dziecka i rodziców ;)
OdpowiedzUsuńSłodziak!!!
OdpowiedzUsuńWow bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńOstatnio już się gdzieś spotkałam z opiniami na temat tego Misia i muszę pomyśleć nad kupieniem go dla Frania! On każdego wieczoru zasypia przy swojej karuzeli, która ma różne melodie i ostatnio sam sobie przełącza na szum fal lub odgłosy dżungli ( jakkolwiek to brzmi ). Też mam wątpliwości czy misek sprawdzi się dla prawie rocznego dziecka, bo też mało nie kosztuje, ale może warto wybrać go na prezent :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-* i dziękuje za recenzję :-)
ja mam świetny jest
OdpowiedzUsuńmoj synus niestety nie przepada za nim
OdpowiedzUsuńZapraszamy do skorzystania z promocji w sklepie cacuszkamaluszka.pl na wszystkie Misie Whisbear. Promocja -5%.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu planowaliśmy z żoną zakup takiego misia dla naszego synka. Ostatnio znaleźliśmy bardzo ciekawą ofertę takich zabawek tutaj https://whisbear.com/pl/blog/produkty-whisbear-tworzone-z-mysla-o-rodzicach/ , a po przeczytaniu waszego wpisu jesteśmy pewni, że będzie to na pewno dobry wybór. wielkie dzięki
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem. Świetny artykuł.
OdpowiedzUsuń