Bvlgari Rose Goldea

Nie przepadam za różanymi zapachami, źle mi się kojarzą dlatego pomyślałam sobie, że Rose Goldea nie przypadną mi do gustu. O jak bardzo się myliłam. Zapach róż ale jakże innych, podany w ciekawej, nowoczesnej i zaskakującej formie.

Na początku czujemy niesamowity powiew orzeźwiająco-cierpkiej róży, mocny, świeży i wyraźny zapach, który pobudza wszystkie zmysły. Mimo swojej mocy jest lekki, pełny świeżego powietrza.
Rose Goldea to zapach, który ewoluuje, zmienia się, miksuje ale wszystko jest wyważone, harmonijne, każda nuta jest przemyślana.
Później zapach staje się ciepły, pudrowy, otulający jednak nie tracąc przy tym całości początkowego orzeźwienia i świeżości. Zapach staje się niepowtarzalny, wyjątkowy, luksusowy, kobiecy i zmysłowy dzięki jaśminowy, który idealnie komponuje się z miękką różą.
Pod koniec zapach stapia się ze skórą i wyraźnie zaczynamy czuć nuty drzewne mimo, że delikatnie wciąż czujemy pudrową i ciepłą różę.
Po około 7 godzinach zapach zanika i wtedy sięgamy po flakonik, żeby ponownie przeżyć tą niesamowitą podróż..

Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak perfekcyjną i zjawiskową kompozycją nut. W zapach nie wkrada się żadna przypadkowa nuta, która mogłabym zaburzyć całość. 

Bvlgari Rose Goldea