Firmę YONELLE już znacie, w styczniu pisałam o ich obłędnym ekstranawilżającym kremie na dzień, który mam do dziś mimo, że stosuję go codziennie rano. W tym i w kolejnych postach będę chciała Was zapoznać z innowacyjną serią wspaniałych kosmetyków biologicznie regenerujących cerę wrażliwą, suchą, dojrzałą, podatną na podrażnienia i alergie. Seria BIOFUSION druga skóra!
Yonelle Biofusion Serum z witaminą C 5% zamknięte w pięknym 30 ml opakowaniu z pipetą. Opakowanie zewnętrzne jak również buteleczka jest wizualnie spójna z innymi kosmetykami tej firmy, zmieniła się tylko kolorystyka. Mi cała szata graficzna i wykonanie niezmiernie się podoba jest wyjątkowa i luksusowa dla oka i dotyku. Jak zawsze firma przywiązuje wagę do najdrobniejszych szczegółów i to lubię.
Przejdę już do samej zawartości czyli do serum. Jak już wspomniałam słoiczek zaopatrzony jest w pipetkę, dzięki której możemy odmierzyć odpowiednią ilość serum. Możemy go stosować rano i wieczorem, ja nakładam go wieczorem na oczyszczoną skórę. Zawartość pipetki nakładam na twarz oraz szyję wykonując delikatny masaż skóry aż do wchłonięcia się serum po czym nakładam krem z tej samej serii. Jak zrobić automasaż znajdziecie tutaj.
Zapach obłędny, wiosenno-letni, kwiatowy, wyczuwalny ale nie nachalny, świeży, dość długo odczuwalny pod noskiem. Serum ma lekką, jedwabistą konsystencję, która idealnie się rozprowadza i bardzo szybko wchłania nie pozostawiając lepkiej skóry.
Efekt - wow! Przy regularnym stosowaniu naprawdę kondycja i wygląd mojej skóry zmienił się niesamowicie. Jedwabiście gładka skóra, elastyczna, jędrna, pełna blasku, zregenerowana i już zapomniałam, że mam suchą skórę i jakie problemy z nią można mieć. Pod tym kątem zaszły ogromne zmiany w mojej skórze. Już po nocy nie muszę biec do łazienki i szybko nakładać kremu bo w dalszym ciągu jest ona nawilżona i elastyczna. Drobne zmarszczki spłycone z czego ogromnie się cieszę :) Makijaż nałożony wygląda rewelacyjnie i trzyma się w doskonałej formie przez cały dzień. To wspaniały kosmetyk jak i cała seria. Uwielbiam poranny i wieczorny moment, kiedy mogę na chwilę zamknąć się w łazience i zafundować sobie i mojej skórze ogromny zastrzyk luksusu, który w szybkim czasie daje wspaniałe efekty.
Od producenta:
Serum druga skóra. Wynalazek – wtapia się w skórę w procesie biofuzji i biologicznie ją regeneruje. Rewelacja dla skóry wrażliwej, suchej i normalnej, dojrzałej, o zwiększonej podatności na podrażnienia i przebarwienia. Kosmetyk multifunkcyjny, o bardzo wysokim potencjale anti-aging, działający na wszystkie objawy starzenia się skóry i pogorszenia się jej jakości. Wzmocniona skóra odzyskuje blask,elastyczność, jędrność. Jest wyraźnie gładsza, mniej sucha i wrażliwa na czynniki środowiska, doskonale nawilżona, wygląda młodziej. Widoczne jest rozjaśnienie przebarwień i redukcja zmarszczek. Ponadstandardowe efekty uzyskano dzięki nowatorskiej technologii BIOFUZJI, potrójnej witaminie C oraz NANODYSKOM™ wypełnionym biopeptydami i ceramidami.
Kosmetyk faktycznie wygląda i zapowiada się obiecująco :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że też są dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuńso nice!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
chętnie bym przetestowała:)
OdpowiedzUsuńSandicious
nice review!!I really like to try it
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja...pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńKOSMETZK JEST SUPER
OdpowiedzUsuńCool post!
OdpowiedzUsuńCheck out my latest OUTFIT POST
XoXo Venoma
Fashion Blog Serbia
Świetna buteleczka i praktyczna pipetka ;) no i do tego to działanie wow - może spłyciłby moje blizny potrądzikowe ;)
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie, bo sucha skóra wciąż męczy :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sera z wit.C więc to pewnie też by mi przypasowało :-) Do tego faktycznie ma piękne opakowanie, a do tego to polska firma :-) Z chęcią wypróbuję jak pokończą mi się moje kremy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)