Bardzo fajny zestaw :) Ania jak Ty to robisz , że masz tyle czasu przy malutkiej bo ciągle pojawiają się nowe posty :) Ja się nie mogę jeszcze ogarnąć po porodzie i cały wolny czas pochłania mi synek ;) Twoja Wiktoria jest taka grzeczniutka?:D Pozdrawiam Sylwetta
Tak, Wikunia jest grzeczna :) Chociaż powiem szczerze, że przygotowanie postów nie jest już takie łatwe jak wcześniej :) Ale jakoś daję radę ;) A Wy jak się macie? :)
U nas dobrze ja juz coraz lepiej sie czuje bo niestety porod zakonczyl sie cesarskim cięciem i musiałam. dojść do siebie. Oskarek jeszcze się na dobre nie zaklimatyzowal :-) niekiedy jest grzeczny jak aniołek., ale nocą daje troche popalić. :-S. Też mam zamiar niebawem powrócić do blogowania mam nadzieję że. szybko to nastąpi ;-)
ja też miałam cesarkę także wiem jak się czujesz :) Wikunia teraz przesypia większość nocy z czego się bardzo cieszę ale na początku było ciężko bo spałam po 4 godziny na dobę - byłam wykończona. Będzie dobrze :) Ściskam :*
o Boże, nie straszcie mnie. ja rozważam zajście w ciążę, ale to co mnie przeraża to właśnie poród. obiecałam sobie, że jeśli znajdę klinikę w której zrobią mi na żądanie cesarkę, to tylko wtedy zdecyduję się na dziecko. mam bardzo niski próg bólu, boję się powikłań (tyle dzieci niedotlenionych przy porodzie i w rezultacie urodzonych z uszkodzeniami mózgu co się na praktykach naoglądałam, to moje :( trauma!) i w ogóle jestem miękka pompka :(
:))) koty są SUPER! :))) Kochana cesarka nie jest taka tragiczna :) ja źle wspominam 12 h po - baaaaaaaaaardzo mnie bolało i nie mogłam doprosić się o przeciwbólowe środki, po 12 h wstałam i z każdą chwilą było lepiej :))
No wlasnie ja teraz śpię podobnie jakieś. 4h na dobę, ale podobno na początku tak jest tym bardziej jak sie karmi piersią.l :-) Tak czy siak muszę to przetrwać ;-) Ściskam :*
Ja jestem niecałe 4 tygodnie po porodzie także przez cc ( chociaż bardzo chciałam urodzić naturalnie ale się nie udało...) i bardzo dobrze wspominam poród! Następnego dnia już wstałam i trochę bolało, ale nie potrzebowałam nic przeciwbólowego jedynie w dzień po operacji. Teraz została mała blizna gorzej z brzuchem nad którym będę musiała popracować....Co do dodawania postów to też mam teraz z tym problem mimo,że synek jest raczej grzeczny to jestem wciąż zmęczona, a jak mam chwile wolną to odpoczywam lub robię coś innego... Bardzo podoba mi się Twój zestaw - szczególnie kamizelka i torebka :-) Widzę, że polubiłaś frędzle :-)
pal licho brzuch, pal licho wygląd - brzucha nie pokazuję pókim młoda, to pewnie w czasie gdy urodzę tym bardziej go pokazywać nie będę. ale ból! bólu naturalnego porodu się boję. raz, jedyny raz gdy bałam się jako gówniara że jestem w ciąży, to nie płakałam, że studia, że plany, że młodość, tylko że grozi mi ten bolesny koszmar ;P
po pierwsze - butki! urocze! i takie w moim stylu całkiem! brałabym ;P a że kamizelka fajna, to inna kwestia - futrzaki mnie ostatnio ciągną do siebie jakoś bardzo ;P
Cudnie wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje buty^^
Pozdrawiam ;*
♥Miśka♥
Fajny jesienny set !
OdpowiedzUsuń_________________
A u mnie ?
Ja i moj wywiad w Avanti!
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
świetny look! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw :) Ania jak Ty to robisz , że masz tyle czasu przy malutkiej bo ciągle pojawiają się nowe posty :) Ja się nie mogę jeszcze ogarnąć po porodzie i cały wolny czas pochłania mi synek ;) Twoja Wiktoria jest taka grzeczniutka?:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sylwetta
Tak, Wikunia jest grzeczna :) Chociaż powiem szczerze, że przygotowanie postów nie jest już takie łatwe jak wcześniej :) Ale jakoś daję radę ;)
UsuńA Wy jak się macie? :)
U nas dobrze ja juz coraz lepiej sie czuje bo niestety porod zakonczyl sie cesarskim cięciem i musiałam. dojść do siebie. Oskarek jeszcze się na dobre nie zaklimatyzowal :-) niekiedy jest grzeczny jak aniołek., ale nocą daje troche popalić. :-S. Też mam zamiar niebawem powrócić do blogowania mam nadzieję że. szybko to nastąpi ;-)
Usuńja też miałam cesarkę także wiem jak się czujesz :) Wikunia teraz przesypia większość nocy z czego się bardzo cieszę ale na początku było ciężko bo spałam po 4 godziny na dobę - byłam wykończona. Będzie dobrze :) Ściskam :*
Usuńo Boże, nie straszcie mnie.
Usuńja rozważam zajście w ciążę, ale to co mnie przeraża to właśnie poród.
obiecałam sobie, że jeśli znajdę klinikę w której zrobią mi na żądanie cesarkę, to tylko wtedy zdecyduję się na dziecko.
mam bardzo niski próg bólu, boję się powikłań (tyle dzieci niedotlenionych przy porodzie i w rezultacie urodzonych z uszkodzeniami mózgu co się na praktykach naoglądałam, to moje :( trauma!) i w ogóle jestem miękka pompka :(
a tu nagle zewsząd koszmarne słowa o cesarkach :(
chyba zostanę przy kotach ;(
:))) koty są SUPER! :)))
UsuńKochana cesarka nie jest taka tragiczna :) ja źle wspominam 12 h po - baaaaaaaaaardzo mnie bolało i nie mogłam doprosić się o przeciwbólowe środki, po 12 h wstałam i z każdą chwilą było lepiej :))
No wlasnie ja teraz śpię podobnie jakieś. 4h na dobę, ale podobno na początku tak jest tym bardziej jak sie karmi piersią.l :-) Tak czy siak muszę to przetrwać ;-) Ściskam :*
UsuńJa jestem niecałe 4 tygodnie po porodzie także przez cc ( chociaż bardzo chciałam urodzić naturalnie ale się nie udało...) i bardzo dobrze wspominam poród! Następnego dnia już wstałam i trochę bolało, ale nie potrzebowałam nic przeciwbólowego jedynie w dzień po operacji. Teraz została mała blizna gorzej z brzuchem nad którym będę musiała popracować....Co do dodawania postów to też mam teraz z tym problem mimo,że synek jest raczej grzeczny to jestem wciąż zmęczona, a jak mam chwile wolną to odpoczywam lub robię coś innego...
UsuńBardzo podoba mi się Twój zestaw - szczególnie kamizelka i torebka :-) Widzę, że polubiłaś frędzle :-)
Pozdrawiam :-)
pal licho brzuch, pal licho wygląd - brzucha nie pokazuję pókim młoda, to pewnie w czasie gdy urodzę tym bardziej go pokazywać nie będę.
Usuńale ból!
bólu naturalnego porodu się boję.
raz, jedyny raz gdy bałam się jako gówniara że jestem w ciąży, to nie płakałam, że studia, że plany, że młodość, tylko że grozi mi ten bolesny koszmar ;P
Kamizelka jest genialna :) Ja własnie czekam na 2 kamizelki :D
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz :)
świetne połączenie, kamizelka super ;)
OdpowiedzUsuńświetnie :) całość idealna
OdpowiedzUsuńnice fur vest..i like also your shoes
OdpowiedzUsuńkisses
po pierwsze - butki!
OdpowiedzUsuńurocze!
i takie w moim stylu całkiem!
brałabym ;P
a że kamizelka fajna, to inna kwestia - futrzaki mnie ostatnio ciągną do siebie jakoś bardzo ;P
Super zestaw!*****;)
OdpowiedzUsuńRockowa mam z Ciebie. Fajny look :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, buty są mega! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Kochana wyglądasz, kamizela, botki- rewelacja :) A naszyjnik jest cudowny, również go mam ;)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw na jesień, bardzo podoba mi sie futerko <3
OdpowiedzUsuńZestaw bardzo na czasie. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
http://hipnature.blogspot.com/
You look amazing dear!
OdpowiedzUsuńhttp://helderschicplace.blogspot.com/2014/11/fur-for-cold.html
super look
OdpowiedzUsuńa kamizelka śliczna
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Amazing and cool look! Bisous
OdpowiedzUsuńwww.modavestidor.com
Moda Vestidor Facebook
Świetnie wyglądasz, super są te spodnie - skąd? :) A te botki to jedne z pięciu modeli, nad którymi się zastanawiałam. :D
OdpowiedzUsuńSO BEAUTIFUL PICS
OdpowiedzUsuńŚwietna kamizelka.
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja. :)
OdpowiedzUsuńChcę takie futerko <3
OdpowiedzUsuń