Jimmy Choo w szklanym flakonie w stylu art déco zamknął świeżą, zmysłową i kobiecą wiosnę. Illicit Flower to zapach, który zauroczył mnie od pierwszego użycia. Doskonała mieszanka owoców, kwiatów i nut korzennych może uzależnić.
Na początku czujemy intensywną świeżość wyciśniętych owoców, która pobudza wszystkie zmysły. Soczysta morela i orzeźwiająca mandarynka otwierają tę cudowną kompozycję, żeby po paru minutach pozwolić rozwinąć się jaśminowi i kwiatu grejpfruta. Czarująca eksplozja tej mieszanki daje niesamowicie uwodzicielski aromat. Uzależniające piżmo i sandałowiec, które powoli wkradają się w nuty kwiatowo-owocowe stawiają tę kropkę.
Niezapomniany, uwodzicielski i zmysłowy. Intensywny ale nienachalny zapach, który ewoluuje, zmienia się, miksuje ale wszystko jest wyważone, harmonijne, każda nuta jest przemyślana.
Jest bardzo trwały, rozpylony rano utrzymuje się na skórze wiele godzin. Możemy go używać zarówno na co dzień jak i na wieczorne wyjście. Idealny!
Nuty zapachu
Nuty głowy: morela, mandarynka i frezja
Nuty serca: róża, kwiat grejpfruta i jaśmin
Nuty podstawy: piżmo, sandałowiec i kaszmeran
Zapach dostaniecie w perfumerii Sephora.